Za parę godzin piszę maturę z języka ojczystego. Uczucia mam mieszane. Na pewno nie śpię bo towarzyszy mi stres i świadomość, że mogłam więcej z siebie wykrzesać. Wierzę jednak że moja nauczycielka wiedzę ogromną mi przekazała i dam sobie radę. Trzymajcie kciuki...

Tego się nie zapomina!

Kupowałam auto pełna obaw...
Jak sobie za kółkiem poradzę? 
Przecież kilka lat nie prowadziłam żadnego samochodu :(
Śmieszne, ale wymigałam się nawet od jazdy próbnej, ale gdy odbierałam auto, to właśnie ja siedziałam za kierownicą. Wsiadłam, wysłuchałam wskazówek sprzedawcy i pojechałam odwieźć Krzysia do domu :) Jechałam... Obawy odeszły w zapomnienie, a ja czułam się jak ryba w wodzie. Pojechałam do pracy. Cóż za wygoda :)
Ciekawiło mnie również jak moje nóżki będą się sprawowały. Czy będę czuła różnicę przed operacją, a po operacji? Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wszystko jest o wiele lepiej niż przed. 
Jestem dumna ze swojej nowej zabawki, która niewątpliwie ułatwi mi życie :)