Incredible day

19 czerwca 2010
Oświadczyny, to wspaniały wstęp do wspólnego życia. Z drugiej strony, jest to chwila niesamowicie stresująca, wbrew pozorom nie tylko dla mężczyzn. Dziś miałam okazję tego doświadczyć. Dostałam przepiękny pierścionek wraz z pytaniem czy zostanę żoną. Oczywiście oświadczyny przyjęłam :)

1 komentarz:

Katja pisze...

Brawo, brawo, bravissimo! Gratuluję i cieszę się całym serduchem razem z Wami :-) To piękne :-)