Świat się kręci...

Zdałam! 
Dużo nauki, stres, egzaminy... 
To wszystko już za mną! 
Wrzucam na luz, mam zasłużone wakacje. Naprawdę zasłużone, bo po raz kolejny, na samych piąteczkach zakończyłam następny- drugi semestr. Po ostatnich egzaminach, małą grupką poszliśmy na kawę i deser "Sułtan", który chyba miał 1000 kalorii. No cóż, nie co dzień  zaliczam ostatni egzamin. Mieliśmy iść na wspólne piwko, większą grupą, ale zawsze komuś, coś nie pasuje. Wiadomo, dorośli wiecznie gdzieś się śpieszą, na nic czasu nie mają.
Kawa i deser, były wyśmienite, a my już zrelaksowani. Czułam się tak lekko, jakby mi niezły balast ściągnięto, tym bardziej, że niezły ból mnie ostatnio trzymał  między łopatkami i to całe cztery dni. Kiedy potrzebowałam się najbardziej skupić nad nauką, to ten drań mi na to nie pozwalał. Na szczęście oceny super, a mnie nie boli. Nawet biodra sobie odpuściły, czemu nie dowierzam. Jak jest za dobrze to znaczy że się spierdzieli- tak jest zawsze, bo ja tak mam.


Czasem się zastanawiam nad życiem i wiem, że wszystko, za co się wzięłam od początku 2009 roku powodują radość w mym sercu i jestem dumna z tego. Katja, Duśka, forum i oczywiście szkoła, to bardzo dobre osoby/rzeczy w moim życiu, które się właśnie wtedy pojawiły i tylko dzięki nim dałam radę przetrwać czas oczekiwania na operację. 


Ostatnie dni spędzam na wystawianiu przedmiotów na allegro.http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=14772752  Robię to w zastępstwie koleżanki, która właśnie miała przeprowadzoną operację biodra- osteotomię wg Ganza. Kolejną rzeczą, którą się obecnie zajmuję jest zorganizowanie wyjazdu "Bioderkowiczów" nad Jezioro Sulejowskie z okazji pierwszych urodzin Forum Bioderko. Będzie tort, szampan, grill i niezła zabawa do białego rana. Mam nadzieję że humory i pogoda nam dopiszą.




Niedługo pochwalę się zdjęciami jakie robię z mojego, nowego aparatu fotograficznego, a dokładniej lustrzanki, którą dostałam troszkę wcześniej, na urodziny od Krzyśka. Było to moje marzenie, które się spełniło. Może nie jest to lustrzanka z wyższej półki ale dla mnie, amatorki, który dopiero zaczyna przygodę z lustrzanką ,jest wprost rewelacyjny. Teraz zostaje wyznaczyć sobie kolejny cel, bo życie bez dążenia do nawet najmniejszego celu, jest pozbawione sensu.

Brak komentarzy: